Na FocusTV ze zdziwieniem przyjąłem reklamę nowego motoryzacyjnego serwisu ogłoszeniowego MOTOMI.pl. Dlaczego ze zdziwieniem?

Wydawało mi się, że do tej pory na reklamę w TV mogli sobie pozwolić nieliczni, a tymczasem jakaś firma z Chojnic może sobie pozwolić na promocję nowego i pustego serwisu ogłoszeniowego. Częściowym udziałowcem w PixelOffice jest http://przeswietl.forbes.pl/person/index/id/539754/ stąd od SWAN Investments kapitał jakiś tam jest.


Pusty, bo na wtorek (po pierwszym dniu reklam) ma niespełna 800 ofert.

Można by powiedzieć, że jest jakiś tam sukces, ale większość ofert pochodzi od jednego dealer’a czyli Zespół Motomi.pl

Oferty

niezaprzeczalnie interesującą funkcją jest VIDEO w którym można przedstawić właściwie odpowiednie auto. Choć jak na załączonym obrazku – nie zawsze widok drift’ującego auta jest atrakcyjny dla niedoszłego właściciela.

Sama oferta jest poprawnie skonstruowana (Responsive Web Design), ale nie ma nic co odróżnia ją od konkurencji. Galeria, podstawowe dane techniczne i wyposażenia, wyróżniona cena, dane adresowe jest takie samo jak Otomoto, Gratka, czy inne wspominane we wcześniejszych postach serwisy tworzone na szablonowym oprogramowaniu. By się przebić potrzeba czegoś więcej. Klient musi mieć, a jak nie mieć to widzieć korzyści.

Koszt wystawienia ogłoszenia to 9,84 zł brutto lub 8 punktów na 15 dni. W przypadku 30 dni to prawie 15 zł. 

Punktów 6 otrzymujemy na starcie podczas rejestracji, ale jak widać to nie starczy na 1 ogłoszenie.

Konto firmowe tj. dla dealerzy i komisy mają nieco lepszą sytuację – bez żadnych opłat na 2 miesiące otrzymują możliwość zamieszczenia 200 ofert i 180 punktów na wyróżnienia. Pierwsze miejsce w wynikach wyszukiwania to 3 punkty za dzień. 

Dodanie ogłoszenia

Druga funkcjonalność, która zwróciła moją uwagę to uzupełnienie danych technicznych, ale niestety są to tylko rodzaj paliwa, moc i pojemność. Gdy mamy chip w aucie niestety nie możemy zmienić wartości mocy.

Reszta bez atrakcji, czyli trzeba poświęcić kilka minut na uzupełnianie formularza oferty i wymyślić coś sensownego w opisie pojazdu.

Promocja

Promocja to dość istotna kwestia jeśli po przeciwnej stronie mamy lidera rynku. Agencja PZL, która przygotowuje reklamy i kreacje to znany gracz na rynku w branży reklamowej. Więc można się spodziewać, że serwis przebije się do świadomości ogłoszeniodawców. Czy to przebije lidera Allegro/OTOMOTO? 

MOTOMI – to kolejny serwis ogłoszeniowy i szkoda że nie reprezentuje nic więcej. Z praktycznego punktu widzenia – jako dawny sprzedawca aut – nie widzę powodu, aby na obecną chwilę był sens zamieszczania tam ofert. Mimo reklamy TV serwis powinien zwiększyć ilość partnerów.

Jak przyznają się sami autorzy:

Ponieważ od lat pracujemy w marketingu oraz IT, postanowiliśmy odłożyć wszystkie dotychczasowe projekty i zbadać rynek na poważnie. Blisko pół roku jeździliśmy po Polsce, spotykaliśmy się ze sprzedawcami aut i zbieraliśmy wszelkie informacje, aby stworzyć projekt, który będzie naprawdę dobry. Poznaliśmy Wasze obawy, rozterki i potrzeby. Dlatego świadomie tworzymy dla Was poważną alternatywę –nowy, ogólnopolski portal ogłoszeń motoryzacyjnych. 

nie mają wielkiego pojęcia o branży, stąd wygląda to jak wygląda. To, że serwis jest nowy to wiadomo, ogólnopolski chyba też, ale żeby stworzyli od razu portal to lekka przesada, bo serwis ogłoszeniowy portalem nie jest.

[aktualizacja] Podsumowanie po pierwszym kwartale

W TV widzieliśmy sporo reklam serwisu, jednak z mojej miejscowości na Motomi jest tylko 1 ogłoszenie, natomiast na konkurencyjnym Otomoto 230. Skala porażająca – szkoda. Dla większego miasta wojewódzkiego na Motomi jest niecałe 660 ofert, na Otomoto prawie 7000. Widać, iż działające firmy/komisy/dealerzy jednak spróbowali nowego, natomiast do właścicieli aut reklama nie dotarła.